Widzisz czarną dłoń na trasie? Niedobrze!

Jeśli poruszasz się autostradą i zobaczysz znak z czarną dłonią… to niedobry sygnał. Oznacza, że popełniony został poważny błąd i stwarzasz ogromne zagrożenie na drodze! Co robić, gdy zobaczysz taki znak? Co oznacza?

Połączenie krajówki i ekspresówki albo autostrady i wyjazdu z miasta na obwodnicę to dopiero skomplikowany temat! Zwłaszcza, że łączenie zwykle jest przeprowadzane z udziałem licznych estakad. Chwila nieuwagi i błąd popełniony.

Pod prąd na autostradzie

Nie jest to wyczyn niemożliwy. Wciąż zdarzają się sytuacje, w których samochód wjeżdża na autostradę i jedzie pod prąd. Dzieje się tak głównie dlatego, że ktoś pomylił wjazd lub wyjazd. Jednak niewiedza nie jest tu wymówką. To stwarzanie śmiertelnego zagrożenia na trasie, zwłaszcza że na autostradzie lub drodze szybkiego ruchu nikt nie spodziewa się ruchu z naprzeciwka na swoim pasie…

Czarna dłoń to ostatni dzwonek!

Drogowcy w trosce o bezpieczeństwo kierowców postanowili postawić nowe znaki. Nagminność błędów oraz skala niebezpieczeństwa (przypominamy, że na autostradzie jedzie się z prędkością nawet 140 km/h, a na drodze ekspresowej 120 km/h!) spowodowały konieczność ustawienia żółtych tablic informacyjnych, które są widoczne tylko dla kierowców jadących pod prąd.

Żółta tablica z czarną dłonią to pomysł drogowców z Austrii, Niemiec oraz Słowacji. Oznacza tylko jedno – ZAWRÓĆ W TRYBIE NATYCHMIASTOWYM.

Nie zdążyłeś zawrócić? Będzie mandat!

Jeśli nie udało Ci się zawrócić, a zobaczyłeś znak z czarną dłonią, to ryzykujesz własnym (i innych) życiem. Ponadto sytuacja może doprowadzić do groźnego karambolu. Dlatego w nowym taryfikatorze mandatów zostało uwzględnione to wykroczenie. Kierowca, który wjedzie na drogę szybkiego ruchu, nie z tej strony, z której należy, po zatrzymaniu przez organy władzy otrzyma mandat w wysokości 2 000 zł. I dobrze by było, gdyby tylko na tym się skończyło!