Przewrócony pachołek na poboczu – jeśli go zobaczysz, to nie ruszaj!

Zdarza się, że na trasie możecie zauważyć przewrócony pachołek. Najczęściej można go zaobserwować na rozstaju dróg, na odludziu. I wbrew pozorom to wcale nie jest zapomniany słupek, po zakończonych pracach drogowych!

To ważny znak używany przez służby ratownicze

Położony bokiem pachołek może leżeć tak nie bez powodu. W taki sposób układają je np.: strażacy, którzy informują kolejne wozy ratownicze o tym, którą drogę wybrać na rozstaju dróg.

Dzieje się tak, np.: gdy dochodzi do pożarów traw, łącz czy lasów, gdy jeden wóz strażacki nie wystarcza, aby go ugasić. Wówczas pierwsza ekipa strażaków może zostawiać przewrócony pachołek dla kolejnej, która jedzie na pomoc. Szpiczasty koniec pachołka pokazuje kierunek na rozdrożu, w którym ma jechać pomoc.

Przewrócony pachołek sprawdza się lepiej niż nawigacja?

W dobie powszechnego dostępu do nawigacji GPS sam punkt na mapie, zwłaszcza gdy nie znajduje się przy drodze, może nie wystarczyć, aby dotrzeć do miejsca docelowego.

Oznaczeń w postaci przewróconego pachołka używa się zwykle w terenie oddalonym od zabudowy, na bocznych trasach, gdzie nie wszystkie drogi są w mapach nawigacji.

Poza tym, w takich miejscach również często szwankuje zasięg, a gdy tego nie ma, to z nawigacji nici.

A dlaczego nie komunikacja radiowa?

Komunikacja radiowa, która jest używana przez służby ratunkowe, podczas akcji nie jest priorytetem, ze względu na konieczność podjęcia stosownych działań zapobiegawczych rozwojowi pożaru czy ugaszenia go. Dlatego też, przewrócony pachołek wskazujący dalszy kierunek jazdy, po prostu sprawdza się lepiej.

Ten sposób oznaczania kierunku dojazdu służb ratowniczych jest bardzo popularny w Niemczech. W kraju straż pożarna uczula zmotoryzowanych, aby nie ruszali pachołków, jeśli zobaczą je przewrócone na swojej trasie.