17.09.2021

Koniec 20-lecia spokoju dla kierowców. Szykują się duże zmiany, które będą też dużo kosztować

Chyba wszyscy już zauważyliśmy wzrost cen benzyny oraz ogromne zainteresowanie zakupem używanych samochodów, prawda? I to nie koniec zmian w świecie zmotoryzowanych. Ten rok mamy zakończyć z kolejnymi podwyżkami. Tym razem będą one dotyczyć taryfikatora kwot mandatów i liczby punktów karnych za wykroczenia drogowe.

 

20 lat spokoju dobiega końca

Ostatnie dwie dekady nie przyniosły żadnych dużych zmian w świecie kierowców. Nie zmieniły się kwoty mandatów głównych, ani liczba punktów karnych za popełnione wykroczenia. Jednak czas względnego spokoju właśnie dobiega końca, gdyż rząd intensywnie pracuje nad legislacją nowych przepisów.

- Niestety wciąż mamy do czynienia z nadmierną liczbą wypadków drogowych. Wystarczy przytoczyć podsumowanie wakacji polskiej policji - w tym sezonie doszło do 451 wypadków ze skutkiem śmiertelnym. Większość z nich jest spowodowana nadmierną prędkością i jej niedostosowaniem do warunków drogowych – komentuje Julia Langa, Yanosik

Projekt nowego taryfikatora zszokował kierowców i ze strachem odliczają do 1 grudnia tego roku, który ma być dniem premiery nowych przepisów.

Planowane zmiany budzą niemałe emocje

Podane informacje co do nowych kwot mandatów za wykroczenia drogowe wprowadziły już wiele emocji wśród kierowców, a oliwy do ognia dolały szczegóły dotyczące nowego taryfikatora punktów karnych. Według planów za niektóre wykroczenia kierowca będzie mógł otrzymać nawet 15 punktów karnych, a nie 10, jak to było do tej pory.

Dotyczyć to będzie zwłaszcza nietrzeźwych kierowców, a także tych co spowodowali wypadek drogowy lub katastrofę w ruchu lądowym, wszystkich omijających pojazd, który zatrzymał się by ustąpić pierwszeństwa pieszemu na pasach, a także tym, którym zachce się wyprzedzania na przejściu dla pieszych i bezpośrednio przed nim. W takich sytuacjach kierowca będzie musiał się liczyć z mandatem i liczbą 15 punktów karnych.

To nie koniec planowanych zmian. Wysoko karane będzie także naruszenie zakazu wyprzedzania na przejazdach rowerowych i bezpośrednio za nimi, a także przekroczenie prędkości powyżej 50 km/h i niezatrzymanie się do kontroli drogowej.

Za niskie kary za mandaty w Polsce?

- Polska jest jednym z krajów, które mają obecnie najniższe kary za przekroczenie prędkości. Najwyższy mandat to 500 zł i 10 punktów karnych, który otrzyma się za jazdę powyżej 50 km/h od obowiązującego limitu. Dla porównania w Norwegii za nadmierną prędkość na autostradzie będzie trzeba zapłacić mandat w kwocie ponad 700 euro. Taka wysokość kar pieniężnych powoduje większe respektowanie obowiązujących limitów i stosowanie się do przepisów – mówi Julia Langa, Yanosik

Polacy poza granicami naszego kraju bardziej pilnują się na drogach. Jeżdżą zgodnie z przepisami i limitami, a do tego zachowują większe bezpieczeństwo. Dlaczego? Ponieważ w innych krajach obowiązują wyższe taryfikatory i mandat może ich słono kosztować, a do tego… trzeba się będzie również komunikować w innym języku. A nie każdy kierowca potrafi umiejętnie dyskutować z policją w języku innym niż rodzimy. Czy podwyższenie kwot mandatów za wykroczenia drogowe w naszym kraju spowoduje ten sam efekt?

Za to również będą naliczać punkty

Zawracanie na autostradzie będzie w przyszłości kosztować kierowcę 10 punktów karnych, a nie 5, jak miało to miejsce dotychczas. Przekroczenie prędkości o 41 km/h z kolei nie będzie kosztowało nas jedynie 8 punktów, a już 13.

- Kierowcom zdarza się łamać przepisy z premedytacją, ale również nieumyślnie. W takich sytuacjach kary mogą się wydawać niesprawiedliwe, jednak musimy pamiętać, że nadrzędna wartością dla nas wszystkich jest bezpieczeństwo. Jeśli obawiamy się zmian na trasie, możemy skorzystać z wszelkich urządzeń i aplikacji, które wspierają kierowcę czuwając nad jego stylem jazdy, a także przestrzeganiem przepisów – podpowiada Julia Langa, Yanosik

Dodatkowo popełnienie dwóch wykroczeń może się zakończyć nie tylko słonym mandatem, ale również utratą prawa jazdy. I mało tego – jeśli zostanie ono utracone za przekroczenie liczby punktów karnych, kierowca będzie musiał wrócić na egzamin sprawdzający wiedzę.

Planowane jest również całkowite zawieszenie kursów kasujących liczbę punktów karnych. Kierowcy będą musieli cierpliwie czekać aż 2 lata na ich usunięcie.

- W Yanosiku od lat powtarzamy, że kierowca dobrze poinformowany to kierowca bezpieczny, dlatego też zachęcamy do bieżącego aktualizowania swojej wiedzy teoretycznej i praktycznej. Obecnie istnieje szereg różnych rozwiązań, które pozwalają kierowcom dokształcać się i nabierać większego doświadczenia za kółkiem oraz w teorii, choćby takich jak nasza aplikacja, która nawiguje, informuje i ostrzega – mówi Julia Langa, Yanosik

Szykują się naprawdę duże zmiany dla kierowców. Musimy jednak pamiętać, że mają one na celu poprawienie bezpieczeństwa wszystkich uczestników ruchu drogowego. A Wy, co sądzicie o nowym taryfikatorze? 

AplikacjaPolicjaPoradnik kierowcyRaportyTechnologiaUrządzeniaWywiadyYanosik Traffic