06.10.2021

Czy Polsce grozi brak paliwa, jak w Wielkiej Brytanii, czy tylko podwyżka do 6 zł za litr?

Obecna sytuacja na wyspach nie napawa optymizmem. Na stacjach benzynowych rosną kolejki chętnych do zatankowania, a niektóre punkty nawet racjonują dostępną do sprzedaży ilość benzyny. Ratowaniem kryzysu zajęło się już wojsko… Czy Polsce również grozi kryzys paliwowy, czy jedyna zmiana, która nas czeka to kolejne podwyżki cen paliw?

 

Brexit powoduje braki paliwa na wyspach

Koniec września przyniósł kiepskie wiadomości dla wszystkich zmotoryzowanych w Wielkiej Brytanii. Stacje paliw przechodzą ogromny kryzys i wprowadzają limity, a nawet zawieszają działalność. Sieć EG Group, która zarządza około 350 punktami tankowania w kraju wprowadziła limit dostępnej ilości paliwa do 30 funtów per klient, a więc zatankuje on około 21 litra paliwa, nie więcej. Z kolei koncern BP podjął decyzję o zamknięciu niektórych swoich punktów. Klienci Exxon Mobile oraz Shell również spotkali się z problemami braków paliwa na stacjach. Co się dzieje?

Rząd zapewnia obywateli, że paliwa nie brakuje

Brytyjski rząd w odpowiedzi na tę kryzysową sytuację zapewnił obywateli, że paliwa nie brakuje, a jego zapasy są wystarczające. Przyczyną sytuacji jego braków na stacjach benzynowych… jest niedobór kierowców transportowych, którzy mogliby je przewieźć z rafinerii wprost do punktów dystrybucji.

Aktualnie w Wielkiej Brytanii brakuje 100 tys. kierowców, a 25 tys. specjalistów musiało opuścić kraj, w wyniku Brexitu. Z kolei pandemia COVID-19 wstrzymała proces uzyskania kwalifikacji nowych kierowców.

W Polsce również zaczyna brakować kierowców transportowych. Coraz mniej osób decyduje się na wykonywanie tego zawodu, głównie dlatego, że perspektywa wielodniowych wyjazdów za granicę nie kusi. Nie da się ukryć również, że segment e-commerce jest znacznie atrakcyjniejszy dla młodych kierowców, którzy wolą pracować jako kurier lub dostawca, zyskując tym samym więcej czasu wolnego po pracy oraz normowane godziny jej wykonywania. – informuje Julia Langa, Yanosik Autoplac.

Nie rozwiązanie problemu kierowców w Wielkiej Brytanii może doprowadzić do ogromnych braków paliwa w okresie świątecznym, a to z kolei nie wpłynie zbyt pozytywnie na nastroje społeczne…

Z pomocą rusza wojsko

Już 4 października wojsko ruszyło na ratunek stacjom benzynowym. 200 żołnierzy, w tym 100 kierowców przeszło specjalistyczne szkolenie w firmach transportowych, w których nauczono ich napełniania cystern oraz obsługi pomp paliwowych.

Według rządu – zapasy paliwa są wystarczające i z pewnością go nie zabraknie, jeśli tylko ludzie będą je kupować w normalnych ilościach. Jednak nie da się nie zauważyć, że niektóre obszary Wielkiej Brytanii są w nieco gorszej sytuacji – największe problemy z dostępnością paliwa występują w Londynie, East Midlands oraz Anglii Południowo-Wschodniej i Wschodniej.

Rząd chce również wpuścić do kraju 300 zawodowych kierowców cystern na tymczasowych wizach, Wówczas mogliby zostać w Anglii do końca marca 2022 roku. W planach jest również zwiększenie liczby egzaminów na kierowców ciężarówek.

W Polsce paliwa pod dostatkiem, ale ceny nie zachęcają

Polacy wciąż zadają sobie pytanie, kiedy litr benzyny wzrośnie do 6 zł za litr. Czy będzie to jeszcze w tym roku, czy na razie możemy odetchnąć… choć ciężko mówić o odetchnięciu, gdy obecne ceny również szokują. Litr PB 95 kosztuje średnio 5,71 zł, olej napędowy 5,46 zł.

Ceny paliwa najbardziej satysfakcjonowały kierowców w czasie pandemii. W tym okresie za 1 litr benzyny płaciliśmy około 4 zł, z kolei za autogaz mniej niż 2 zł, a za olej 4,2 zł. To rekordowy spadek cen, który odnotowaliśmy w ostatnich kilku latach. I nie da się ukryć, że takie ceny z pewnością ucieszyłyby każdego zmotoryzowanego, gdyby zostały na dłużej. Niestety obecne koszty paliwa są wyższe o niecałe 2 zł w przypadku benzyny i 1,26 zł za litr oleju.

- W Yanosiku stale monitorujemy sytuację, nasi użytkownicy na bieżąco dodają ceny ze stacji paliw, które odwiedzili osobiście, a jakość tych paliw jest potwierdzona przez UOKiK. Wiemy, że obecnie w Polsce można już spotkać stacje, na których ceny benzyny są wyższe niż 6 zł, lecz są to głównie prywatne punkty, w których politykę cenową ustala samodzielnie właściciel. W naszej aplikacji można znaleźć rekomendowane stacje, a ceny paliw poznać przed wizytą w danym punkcie. – komentuje Julia Langa, Yanosik Autoplac.

Miejmy jednak na uwadze, że ceny ropy wciąż ulegają zmianom i wiele zależy od sytuacji na świecie, a także słabego kursu naszej waluty. Obecnie koncerny paliwowe nie mają powodów by obniżać ceny benzyny do zbliżonego w czasie pandemii poziomu.

Bądźmy jednak optymistami i cieszmy się ze stabilnej sytuacji na świecie i stabilnych cen za paliwo.

AplikacjaPolicjaPoradnik kierowcyRaportyTechnologiaUrządzeniaWywiadyYanosik Traffic